- autor: Admin, 2017-05-23 20:35
-
Niestety pierwszy raz w tej rundzie Zryw musiał uznać wyższość drużyny przeciwnej. Zwycięstwo na naszym boisku odniósł lider z Dulowej, który wygrał 2:1.
Kolejny raz Zryw na swoim boisku to jest zupełnie inna drużyna, niż ta która gra mecze wyjazdowe. Walka zaangażowanie, nie odpuszczanie determinacja, to wszystko można dostrzec u zawodników Zrywu kiedy grają na własnym boisku. Pierwsza połowa przebiegała bardzo wyrównanie. zarówno jeden jak i drugi zespół potrafił sowie stworzyć okazje do zdobycia bramki. Do przerwy o tą jedną bramkę byli lepsi nasi zawodnicy. Po indywidualnej akcji w polu karnym Faulowany był R.Kobyłecki, który potem sam zamienił strzał z 11-stu metrów na bramkę. Przed przerwą Rafał miał jeszcze jedna bardzo dobra okazje, mógł uderzać sam lub zagrywać do partnera, jednak za długo zwlekał z decyzja i obrońca odebrał mu piłkę. Po przerwie to lider objął lekka przewagę nad poczynaniami boiskowymi, czego dowodem były dwie zdobyte bramki. Nasi zawodnicy ambitnie walczyli do końca spotkania. Przy wyniku 1:0 dla Zrywu sędzia powinien podyktować kolejnego karnego jednak tego nie zrobił. Bramka na 2:0 dla naszego Zespołu zdecydowanie mogła uspokoić ten mecz. Zryw za wszelka cenę chciał doprowadzić do remisu, jednak pomimo usilnych starań to się nie udało. Zawodnikom należy podziękować za walkę i zaangażowanie. Teraz czeka nas bardzo ważnym derbowy mecz z Nadwiślanką Okleśna.
2
